W sobotę 17.X.2009 rozegaliśmy mecz trzeciej kolejki bieżącego sezonu. Tym razem naszym rywalem była drużyna Kusy III Laskowice. Laskowice od zawsze słynęły z bardzo dobrych tenisistów stołowych. Kiedyś drużyna występowała jako Tor, teraz jako Kusy. Dwa lata temu klub ten zajął 3 miejsce w Polsce pod względem liczby zarejestrowanych zawodników, grają tam prawie wszyscy, stąd takie silne zaplecze pierwszej drużyny, która aktualnie puka do bram II ligi. Z naszej strony w tym pojedynku nie mógł po raz kolejny zagrac Tomek Łojewski, jednakże zakładaliśmy że i bez niego wygramy ten mecz.
Początek spotkania był jednak zdecydowanie inny. Po dwóch pierwszych grach przegrywaliśmy 0:2. Goście przywieźli bardzo wyrównany skład złożony z młodych, bardzo ofensywnie grających zawodników. Najpierw Waldek Ostrowski uległ najlepszemu wśród gości Żydowiczowi, później Robert Wojewódzki przegrał z Pilarskim. Na szczęscie straty nadrobili Daniel Szczepański oraz nieoczekiwanie Szymon Paliwoda, który pokonał o wiele wyżej notowanego Jakuba Otto 3:2. Można powiedzieć, iż był to jego największy jak dotychczas sukces w karierze. Zakładaliśmy podział punktów w grach deblowych, jednak tu miłą niespodziankę sprawiła para Wojewódzki-Paliwoda, ktora pokonała silny debel Żydowicz-Otto 3:2. Po grach podwójnych wyszliśmy zatem na prowadzenie 4:2, jednak musiliśmy utrzymać je w kolejnych grach pojedynczych. Nie spodziewaliśmy się jednak, iż wygramy wszystkie pozostałe gry. Planowe zwycięstwa Ostrowskiego i Szczepańskiego, moja nieoczekiwana wygrana z Żydowiczem (mimo prowadzenia rywala w piątym secie 10:6!) oraz kolejny wyśmienity mecz Szymona i gładkie 3:0 z Sadowskim.
Po nieudanym początku wygraliśmy zatem osiem gier z rzędu i całe spotkanie zakończyliśmy zwycięstwem 8:2! Trzeba uczciwie przynać iż wynik nie odzwierciedla oporu gości, gdyż w całym meczu zanotowano az pięć pojedynków pięciosetowych. Ostatecznie punkty dla MLKS zdobyli: Daniel Szczepański i Szymon Paliwoda - po 2, Waldemar Ostrowski i Łukasz Czarczyński - po 1 oraz deble Szczepański - Ostrowski i Wojewódzki - Paliwoda.
Cieszy zatem kolejne zdecydowane zwycięstwo, jednak najcięższe mecze przed nami. Prowadzimy w tabeli, jednak teraz czeka nas wyjazd do Chocenia na mecz z miejscową Unią, która jako jedyny obok nas zespół ma na koncie trzy wygrane mecze. Postaramy się podtrzymac zwycięską passę.