16 listopada br. w Straszynie w meczu z LUKS "Fortus" nasza drugoligowa drużyna walczyła o przedłużenie udanej ostatnio passy zwycięstw. Spotkanie zapowiadało się niezwykle ciężko, gdyż szczególnie obsada drugiego stołu rywali budziła podziw. Mecz rozpoczął się od dwóch pięciosetowych horrorów na stole pierwszym, w których nasi zawodnicy musieli odwracać losy pojedynku ze stanu 0:2 w setach. I o ile Kacper Makowski pokonał ostatecznie Mateusza Wozbanowicza, o tyle Dariusz Świder uległ Sebastianowi Musiałowi. Na stole drugim, w trzysetowych spotkaniach Jacek Wieczerzak przegrał z Marcinem Ściblakiem jednak Rafał Ordza w bardzo ważnym meczu pokonał Krzysztofa Liwskiego i po pierwszej serii spotkań notowaliśmy remis 2:2. Gry deblowe to po raz pierwszy od dłuższego czasu dwa nasze zwycięstwa! Na stole pierwszym Świder/Makowski (oczywiście w pięciu setach ;) ) pokonali parę Wozbanowicz/Liwski, zaś na stole drugim Ordza i Wieczerzak wygrali ze Ściblakiem i Toporkiem 3:1. Prowadziliśmy zatem 4:2 i od triumfu dzieliły nas dwie wygrane.
Zadbał o nie nasz pierwszy stół, gdzie po bardzo skutecznej grze Świder i Makowski pokonali rywali w trzysetowych pojedynkach. Na stole drugim niestety ponieśliśmy dwie porażki (w tym Ordza po pięciosetowym boju z niepokonanym dotychczas w tym sezonie Ściblakiem) lecz ostatecznie mecz wygraliśmy 6:4!
To trzecie kolejna wygrana naszej drużyny i nie zamierzamy na tym poprzestawać. Kolejny mecz w najbliższą sobotę (23 XI) w Chełmnie.