W dniach 24 i 25 kwietnia 2015 r. tenisiści stołowi UKS Top rozegrali dwa kolejne spotkania ligowe. Były to spotkania kolejek numer 20 i 21 gdyż ten morderczo długi sezon dobiega szybkimi krokami końca. Wiadomo było, iż w trzech ostatnich spotkaniach musimy zdobyć co najmniej trzy punkty by zapewnić sobie awans, mogło się to zdarzyć zatem w ten weekend, jednak czekały nas bardzo ciężkie mecze.
Najpierw w piątkowy wieczór nasz zespół podejmowany był przez czwarty w tabeli zespół LZS Jastrzębie. Gospodarze to bardzo groźny rywal, który przez cały sezon plasuje się w ścisłej czołówce tabeli a w meczu I rundy uległ nam po wyrównanej walce 5:8. Spodziewaliśmy się więc ciężkiej przeprawy i nie myliliśmy się. Dość powiedzieć, że W PIERWSZYCH SZEŚCIU GRACH TEGO MECZU ZAWODNICY ROZEGRALI 29 SETÓW, CZYLI PIĘĆ SPOTKAŃ KOŃCZYŁO SIĘ WYNIKIEM 3:2 A JEDNO 3:1!
Pierwsza seria gier pojedynczych to aż trzy wygrane gospodarzy! Jedynie Mikołaj Krzyżański zdołał pokonać Bartosza Słomskiego i to minimalnie w pięciu setach, broniąc 5 piłek meczowych! Pozostałe 3 single nasi zawodnicy przegrali, strach pomyśleć, co byłoby gdyby przegrał również popularny "Krzyżak"... Do gier deblowych przystąpiliśmy zatem z przysłowiowym nożem na gardle... W tym momencie okazało się jednak, dlaczego nasza drużyna jest w bieżącym sezonie aż tak skuteczna. Skupienie i determinacja bo te dwa czynniki cechują naszych zawodników, pozwoliły nam wygrać obie gry podwójne po 3:2, obie oczywiście 11:9 w secie decydującym!
Było zatem 3:3 i mecz rozpoczynał się jakby od początku. Druga seria gier pojedynczych okazała się decydująca. Rozpoczęliśmy od porażki Rafała, jednak kolejne trzy mecze padły łupem naszej trójki (ważne wygrane D.Lisowskiego i D.Szczepańskiego nad odpowiednio R.Kapelińskim i M.Chojnickim, którzy chwilę wcześniej pokonali nasz duet w pierwszych singlach). Stan pojedynku brzmiał zatem 6:4 i musieliśmy zdobyć tylko i aż dwa punkty aby dowieźć to arcyważne zwycięstwo. Sztuka ta udała się Danielom: Lisowskiemu i Szczepańskiemu i kolejna, osiemnasta w sezonie wygrana stała się faktem. Ostatecznie w trwającym ponad 2,5 godziny spotkaniu z Jastrzębiem punktowali: Daniel Szczepański, Mikołaj Krzyżański i Daniel Lisowski - po 2,5 oraz Rafał Glica - 0,5 pkt. a nasi zawodnicy w domach zameldowali się około północy...
Następnego dnia (na szczęście) w godzinach popołudniowych nasi zawodnicy rozegrali kolejne spotkanie, tym razem podejmując piąty w tabeli zespół Emdeku Bydgoszcz. Mając w pamięci mecz obu zespołów z I rundy sezonu, wygrany przez nasz zespół minimalnie 8:6 i znając atuty rywala, nie byliśmy pewni nawet zdobycia w tym meczu jednego punktu, który gwarantował nam zapewnienie upragnionego awansu... Z drugiej strony perspektywa zrobienie małego kroczku podziałała na naszą drużynę tak mobilizująco, że mecz toczył się zgoła odmiennie niż wszyscy tego oczekiwali. Dość powiedzieć, że wygraliśmy aż 8:1!
Pierwsze single to pojedynek na szczycie między liderami zespołów: Danielem Lisowskim i Adamem Wasilewskim. Nasz zawodnik po ładnym pojedynku triumfował 3:1 czym zrewanżował się koledze za porażkę w meczu I rundy. Wygrane Daniela Szczepańskiego nad Marcinem Olszewskim 3:1 i Mikołaja Krzyżańskiego nad Łukaszem Żakiem 3:0 oraz trzysetowa porażka naszego najmłodszego Rafała Glica z Michałem Byczkowskim zagwarantowały nam dwupunktowe prowadzenie przed grami deblowymi. W nich obie nasze pary zagrały bardzo skutecznie i pewnie pokonały swych przeciwników.
Druga seria gier pojedynczych to wygrana Lisowskiego z Olszewskim 3:1 oraz dwa pięciosetowe pojedynki Szczepańskiego z Wasilewskim i Krzyżańskiego z Byczkowskim. Na szczęście oba rozstrzygnięte na korzyść naszych graczy, co zagwarantowało nam ostateczny triumf 8:1! Punkty w tym meczu zdobyli: Daniel Szczepański, Mikołaj Krzyżański i Daniel Lisowski - po 2,5 oraz Rafał Glica - 0,5 pkt. Około godziny 17.30 było już po wszystkim. Wygraną z bydgoszczanami przypieczętowaliśmy historyczny awans do II ligi. Dla niektórych jest to zapewne tylko II liga pingponga, dla nas jednak AŻ 2 LIGA TENISA STOŁOWEGO!
Przed nami ostatni akord bieżącego sezonu, mecz we własnej hali z UKS OSiR Brodnica. Chcielibyśmy rozegrać go 8 maja br. w godzinach późnopopołudniowych, zaprosić tłumy kibiców i połączyć to z fajną promocją naszego klubu i w ogóle tenisa stołowego. O szczegółach poinformujemy wkrótce ;)
|
|