Kolejne (wyjazdowe) mecze zespołów UKS Top w III i VI lidze
21 listopada br. w Bydgoszczy kolejny mecz z miejscowym Emdekiem rozegrali przewodzący trzecioligowej stawce tenisiści pierwszego zespołu UKS Top. Gospodarze z meczu na mecz poczynają sobie coraz lepiej i było pewnikiem, że postawią naszej drużynie zdecydowanie mocny opór. Od początku spotkania rozgorzała wymiana ciosów. W pierwszym meczu (dopiero) drugiej porażki w obecnych rozgrywkach doznał nasz najlepiej punktujący zawodnik Daniel Lisowski, który uległ 2:3 Adamowi Wasilewskiemu. Wygrane Mikołaja Krzyżanskiego i Daniela Szczepańskiego pozwoliły nam wyjść na prowadzenie, które jednak za chwilę zamieniło się w remis po porażce naszego juniora. Po grach deblowych na tablicy również widniał wynik remisowy 3:3 (pewna wygrana pary Szczepański - Krzyżański i porażka naszego młodszego debla).
Druga kolejka gier singlowych okazała się przełomowa dla losów spotkania. Pewne wygrane Daniela Lisowskiego nad Marcinem Olszewskim i Daniela Szczepańskiego nad Michałem Byczkowskim oraz przede wszystkim wspaniałe zwycięstwo Mikołaja Krzyżańskiego nad Adamem Wasilewskim (3:2) przy drugiej porażce Rafała Glicy z Łukaszem Czyszem, pozwoliło objąć naszym zawodnikom prowadzenie 6:4.
Zadanie na ostatnią serię gier było proste - wygrać przynajmniej dwie z nich. Emdek zmniejszył stratę dzięki wygranej A.Wasilewskiego nas D.Szczepańskim, jednak D.Lisowski znów dał nam dwupunktowe prowadzenie. W przedostatnim pojedynku dnia nasz najmłodszy zawodnik nie sprostał M.Olszewskiemu jednak mecz zakończyła wygrana po dramatycznym meczu Mikołaja Krzyżańskiego nad M.Byczkowskim.
Ostatecznie triumfowaliśmy zatem 8:6 a punkty zdobyli: Mikołaj Krzyżański 3, Daniel Szczepański i Daniel Lisowski - po 2 oraz debel Szczepański-Krzyżański.
Wygrana na trudnym terenie w Bydgoszczy bardzo cieszy, teraz naszych zawodników czeka równie ciężki zadanie - podejmujemy LZS Jastrzębie.
Dzień po rywalizacji 3-ligowców kolejny mecz, tym razem wyjazdowy z Energą Manekin VI Toruń, rozegrała nasza druga drużyna grająca w VI lidze. Z pewnością nie byliśmy faworytem tego spotkania gdyż torunianie zajmowali przed tym spotkaniem pierwsze miejsce w tabeli. Być może to spowodowało, iż troszkę zaeksperymentowali ze składem i ostatecznie co prawda triumfowali, jednak po bardzo wyrównanym meczu 8:6.
Wśród naszych zawodników kolejny raz najlepiej punktował Szymon Paliwoda (3 pkt.), dwa ważne punkty zdobył także 10-letni Staś Kaczan, pewną wygraną zanotował również debel Kaczan - Mikołaj Bleja. Kolejny mecz nasz zespół rozegra we własnej sali z Tarpanem Mrocza.