XII kolejka: UZTS Barcin - MLKS Solec Kujawski 8:4
UZTS Barcin - MLKS Solec Kujawski 8:4
Dzis rozegralismy 3 mecz rundy rewanżowej. Gralismy na wyjezdzie z liderem rozgrywek drużyną UZTS Barcin, który dotychczas stracił tylko 1 pkt. Gospodarze dysponuja bardzo silnym i wyrównanym składem, a ich lider Artur Kowal (który kilka lat grał w 2 lidze) jest zdecydowanie najlepszym graczem naszej klasy rozgrywkowej. Jesienią barcinianie wygrali u nas zdecydowanie 8-3 co zapowiadało cięzką przeprawę. Chcieliśmy jednak powalczyć, mobilizowaliśmy się i udało nam się pojechac najsilniejszym składem. I choć wynik tego nieodzwierciedla, niewiele brakowało nam do zdobycia choćby punktu. Przegraliśmy 4:8. Punkty zdobyli: Tomasz Łojewski, Waldemar Ostrowski i Łukasz Czarczyński - po 1 oraz debel Łojewski-Ostrowski.
Spotkanie było niemal identyczne jak nasz grudniowy mecz z Krajną w Sępólnie. Rozstawiliśmy naszego juniora tak, aby grał z obydwiema najlepszymi rakietami gospodarzy, co powodowało, że ja i Tomek Łojewski mieliśmy grać końcowe gry. Ryzykowaliśmy tym, że mogło do nich nie dojść. I tak własnie się niestety stało. Mecz był bardzo wyrównany. Po pierwszej kolejce singlowej remisowaliśmy 2:2, po deblach 3:3. Póniejszą serię przegraliśmy i przed ostatnimi grami było 4:6. W niej doszło do planowej porażki juniora i niestety do przegranej 2:3 Waldka Ostrowskiego. Wielka szkoda, ze przegrał, bo przy jego wygranej nasze ostanie single zapowiadały remis (ja prowadziłem a Tomek Łojewski miał grać z ich najsłabszym zawodnikiem). Podobnie zatem jak w Sępólnie wynik jest dość wysoki ale do np. remisu brakowało bardzo niewiele.
Ogólnie z postawy zespołu można być zadowolonym. Teraz czeka nas bardzo ważne spotkanie - u siebie z Elektrykiem Toruń. To nasz sąsiad z tabeli, z którym walczymy o 3 lokatę. Mamy nadzieję na zwycięstwo.
bididnia 30 stycznia 2008
Ja właśnie w pierwszej rundzie grałem z tym kolesiem co w 2 lidze kiedyś grał xD Mocny jak nie wiem ;p. Chlebek podobno też z nim grał i przegrał jednego seta do zera ! xD
Chlebekdnia 30 stycznia 2008
ten koleś co grał w 2 lidze miał bdb backhand...jak walnął z topspina to niewiedziałem gdzie piłeczka ...
pierwszego seta przegrałem do 0 , a później 11:5 , 11:5
bididnia 30 stycznia 2008
Hmm.. to podobnie jak ja w pierwszej rundzie ^^ Najpierw przegrałem 11:1 potem 11:5 a potem 11:4
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.