12 listopada (po raz pierwszy w historii w sali Zespołu Szkół) tenisiści stołowi MLKS w meczu na szczycie rozgrywek IV ligi podejmowali zespół LZS Jastrzębie. Goście to rewelacyjny beniaminek tego sezonu, który w siedmiu meczach stracił (podobnie jak nasz zespół) zaledwie jeden punkt. Przystępowaliśmy do meczu zatem niezwykle zdeterminowani choć z nieukrywanymi obawami, gdyż nigdy w życiu nie graliśmy na nowej sali. Okazała się ona jednak dla naszego zespołu szczęśliwa i mecz zakończył się nasza wygraną 8:5. Punkty zdobyli: Szymon Paliwoda, Daniel Szczepański i Tomasz Łojewski - po 2, Waldemar Ostrowski - 1 oraz debel Łojewski-Szczepański.
Mecz rozpoczął się od wygranej Tomka z juniorem gości P.Papisem i porażki Waldka z M.Chojnickim 2:3 (10:12 w secie piątym). Następnie dość nieoczekiwanie przegrał swój mecz nasz najlepszy zawodnik i Szymon Paliwoda stanął przed trudnym zadaniem utrzymania wyniku. Udało mu się to i przed deblami notowaliśmy remis 2:2. Gry podwójne zakończyły się podziałem punktów. Następna runda singli okazała się przełomowa dla losów spotkania. O ile Tomek przegrał z M.Chojnickim 2:3, o tyle pozostali trzej nasi zawodnicy pokonali rywali. Cieszy przede wszystkim wygrana Szymona nad R.Kapelińskim, który chwilę wcześniej pokonał Daniela. Prowadziliśmy zatem 6:4 i droga do wygranej stała jak najbardziej otworem. Kolejna partia to wygrana Daniela z kapitanem gości, porażka Waldka oraz pieczętująca triumf wygrana Tomka nad wprowadzonym z rezerwy K.Rakowskim. Cieszymy się ze zwycięstwa i ze zwycięskiej inauguracji występów w nowej sali. Miejmy nadzieję, że takich spotkań będzie jak najwięcej. Teraz czeka nas drugi z rzędu mecz na szczycie - wyjazd do mającego tyle samo punktów co my zespołu Piasta Łasin.