Witam po kilkumiesięcznej przerwie.
Jak pamiętamy, sezon poprzedni zakończyliśmy awansem do IV ligi z niesamowitym bilansem 17 kolejnych zwycięstw. Równa gra całego zespołu, transfer Szczepana oraz punkty Juniora to wg mnie najważniejsze powody tego sukcesu.
Po okresie roztrenowania nadeszły pojedyncze treningi wakacyjne i w miarę regularne przygotowania do pierwszych spotkań. Treningi (po wielkich problemach) ustalono na wtorki oraz czwartki, walczyć będziemy jeszcze o piątek.
A pierwszy mecz... własnie dziś, za ponad 2 godzinki. Wyjazd do Rynarzewa na mecz z Orłem. Będzie zapewne ciekawie - Orzeł rok temu zajął niesamowicie wysokie miejsce w IV lidze - czwarte, ponadto pamiętajmy, iż był to nasz bezpośredni rywal dwa sezony temu w walce o pozostanie w szeregach IV-ligowców. Za kilka godzin przekonamy się jak wypadła nasza drużyna w inauguracyjnym spotkaniu i o czym tak naprawdę możemy myśleć w nowym sezonie. Teoretycznie po takim sezonie (bez straty punktu), powinniśmy o coś walczyć pomimo iż to liga wyższa. Czy klasa Szczepana i rozwój Palisia zrównoważą braki treningowe Czopera i spowodowaną kontuzją przerwę w karierze Bidiego? Na ile Rok będzie w stanie zabłysnąć w meczach o stawkę i czy Dziula przy bekhendzie będzie odczuwał ból? Miejmy nadzieję, że odpowiedzi na te pytanie przyniosą miłe dla nas skutki. Zaczynamy nowy sezon! Do boju MLKS !!!